Ostatnio skończyłem na fiordach. Zatem post wypada rozpocząć od kolejnego charakterystycznego elementu krajobrazu. Fieldy. Dla mnie za pierwszym razem zabrzmiało to zupełnie obco. Jak się później okazało tylko nazwa była obca. Fieldy, są to rozległe płaskowyże, powstałe w efekcie długotrwałych procesów denudacyjnych (wietrzenie, erozja), które zniszczyły pierwotną rzeźbę i wyrównały powierzchnię terenu. Wg przewodnika, najbardziej znanym norweskim fieldem jest Hardangervidda - znajduje się w południowej części kraju.
Oprócz stałych krajobrazów w Norwegii można od czasu do czasu przy odrobinie szczęścia obejrzeć przepiękny spektakl jaki funduje nam natura - ZORZĘ POLARNĄ. Zjawisko to o pięknej łacińskiej nazwie Aurora Borealis (chyba wszystkie nazwy z łaciny brzmią lepiej i dostojniej :))najlepiej widoczna jest późną jesienią i wczesną wiosną, głównie w północnych regionach kraju. W epoce Wikingów zorza polarna uważana była za zbroję Walkirii - w mitologii Nordyckiej były to córki Odyna przedstawiane jako piękne dziewice-wojowniczki. Z kolei Saamowie (inaczej Lapończycy) uważają, że zorzę można również usłyszeć i nazywają ją - Guovssahas. Niestety dla większości ludzi żyjących w zgiełku współczesnego świata, dźwięki zbliżone do szumu radia są poza zasięgiem ich percepcji. Ciekawostką jest to, że kolor zorzy zależy od rodzaju gazu który w danym momencie przeważa w atmosferze. I jak można przeczytać w przewodniku - Na purpurowo i żółto świeci azot, czerwono i zielono tlen, a na fioletowo i niebiesko wodór i hel. Niestety samo przekroczenie granicy koła podbiegunowego nie zagwarantuje możliwości obserwowania zorzy polarnej. Zjawisko to powstaje podczas bombardowania górnych warstw atmosfery cząsteczkami wiatru słonecznego, zależne jest zatem od aktywności Słońca oraz warunków atmosferycznych. Przewodnik podaje miejsca w których najczęściej występują warunki umożliwiające obserwację zorzy, są to: okolice Finnmarku, Bodø, Tromsø, Vesterålen i Lofoty.
Ok to na dzisiaj tyle. Jeśli coś przekręciłem, źle napisałem to przepraszam i proszę o upomnienie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz